Bunnyblondy podskoczył do zamka na drzwi i zgasił światła. Wyszła na korytarz i przeszła na kanapę, na której Bunnyblondy zostawiła swoje ubrania. Poczekała, aż łóżko będzie tak blisko, jak tylko Bunnyblondy będzie mógł jej je dostarczyć. Kiedy Bunnyblondy dotknęła łóżka i usłyszała stłumione odgłosy, poczuła dziwne uczucie ciepła na skórze. "Co tu się dzieje?" Bunnyblondy zapytał cichym szeptem. Kręcił się w kółko, ale nie miał pojęcia, co się dzieje. Bunnyblondy zaczęła rozpinać spodnie. To sprawiło, że poszło mu dość ciężko. Bunnyblondy zaczęła padać na kolana. Widział jej dłoń szczotkującą się o jego członka. Wtedy czuł, że robi się coraz trudniej. Ale cała ta stymulacja spowodowała, że się podniosła, wtedy ją zobaczył. Czuł, że się rusza. Myślał, że to długa stopa i wszystko było twarde i wystające. Miał niebieski odcień i był spuchnięty. Trzymał swojego kutasa sztywno na brzuchu i starał się go "wyciągnąć". Bunnyblondy nie podążał za jego wskazówkami i nie wyciągał go. Bunnyblondy pochylił się do przodu i przechylił. Patrzył, jak kula ciała wyskakuje z jej tyłka, czarna głowa sięgała do tyłu kanapy. Obserwował ją tylko przez sekundę, zanim wyciągnął ją z całą prędkością i siłą, jaką mógł zebrać. "WTF chcesz, żebym się tym zajął?" zapytał, jak Bunnyblondy odwrócił się i zaczął powoli ruszać swoim kutasem...