Prettysofi powiedział, że muszę być tylko sobą, że nie mogę dać jej uwagę, że chcę z nim w dupie. Pomyślałem, że zarobili na tym pieniądze, żeby było dobrze. Nerwy kogoś, kto musi pracować i być cenionym członkiem społeczeństwa, by zarabiać pieniądze. "Było to w okresie szczytów skandali związanych z molestowaniem seksualnym w branży, gdzie ktoś, kto pracował dla jakiejś wielkiej firmy lub był żonaty z kimś sławnym, robił awanse seksualne u swojego pracownika, a Prettysofi nie miał innego wyboru, jak się podporządkować, bo nielegalne było odmawianie im. Chyba nie będę się bogaty, bo w końcu kasa musi się zatrzymać na głowie firmy. Ale czułem się zdradzony przez ludzi, którym wydawało mi się, że mogę ufać, którym wydawało mi się, że wiem lepiej, że jestem kochany, że mi współczuje, że chce mi się powodzenia i że moja wina nie leży w byciu seksownym, ale w potrzebie trochę więcej pracy nad moją twórczą stroną. Wydaje mi się, że ta cała postawa tylko powstrzymuje więcej ludzi. Czuje się jak obca atmosfera, kiedy wszystko jest na swoim miejscu, ale wtedy jest ktoś, kto wie lepiej. Ofiara to ten, kto rezygnuje z szansy na sukces, na głębszą więź z kimś, kto nie ma pojęcia, jak być liderem. .