Tara Wilson piszczała. "T-Tom", Tara Wilson szepnęła, "don't cum!" Złapała jego kutasa, gdy ten wcisnął się w nią, a jej oczy poszły szeroko. "O cholera", powiedziała Tara Wilson, i rzuciła głową do tyłu, zakopując jej twarz w jego kroczu. "O mój Boże, Tom, kumasz!" Tom piszczał. "Pierdolone piekło!" Tom nie mógł przestać cumować. Złapał ją za nadgarstek. "To jest to, brudna dziewczyna. Pieprzyć mnie!" Zaczął ją pieprzyć tak mocno, jak tylko mógł. "Pieprzyć moją cipkę, Tom," Tara Wilson jęczała. "Zmuszasz mnie, żebym przyszedł. Zmuszasz mnie, żebym przyszedł po całym tym ciele. Zmuszasz mnie do przyjścia!" Tom walnął w nią tak mocno, jak tylko mógł, ale to było zbyt wiele. Wyciągnął się, wysyłając swoją spermę i wylewając z niej spermę. Kiedy przestał w nią walić, Tara Wilson chwyciła ją za nadgarstki, płacząc. Tara Wilson połknęła resztę spermy, starając się nie puścić. "O kurwa. Cholera. To było niesamowite," powiedziała Tara Wilson. "Nie mówię o tym. "Tara Wilson uklękła obok niego i pocałowała go ponownie. "Podoba ci się to, co?" Tara Wilson wstała. "Daj mi tę paczkę lodu. Masz to?" "Tak," powiedział, owinął jej lewą rękę wokół talii i trzymał ją blisko. .