Sayuri trzymał tempo na powolnej kroplówce, a ja czułem, jak biegał rękami po plecach i klatce piersiowej, opiekując się swoim najlepszym przyjacielem. Nadal czułem jego ciepłe płyny rozpryskujące się na mnie, ale chyba naprawdę zależało mi tylko na wielkim uczuciu rozpryskującej się wewnątrz ust spermy. Reszta ześlizgnęła się po moim ciele i prawie szybko na podłogę. Tylo nigdy wcześniej nie pozwolił, aby coś takiego się stało i kochał to, jeśli był trochę zdenerwowany i w dobrym nastroju. "Kocham sposób, w jaki twoje usta czują się na moim kutasie, kocham to, kocham to uczucie, yeah, kocham to." Powiedział, że teraz porusza palcami pod moim podbródkiem i podnosi je do moich ust. "Tak jak ja kocham cię robiącego do mnie". Szeptał, a ja praktycznie słyszałam, jak mówił to po dźwięku swojej mokrej, piżmowej, posmarowanej dłoni poruszającej się wewnątrz moich ust. I kochałam to. Każdy jego centymetr we mnie był tak samo seksowny jak jego ręka przedtem i pchał mnie w dół, żeby w końcu mógł wślizgnąć się między moje nogi. "Mmm, jestem po prostu za mokra dla ciebie" powiedział. "Chcę, żebyś mnie też poczuł", odpowiedziałam. Próbowałam wepchnąć go z powrotem do środka, ale on ciągle się poruszał, więc nie miałam szans. Przypuszczam, że naprawdę o to mu chodziło. .