Asagold był olśniewająco piękny z dużym biustem, długimi czarnymi włosami, twarzą, która była nieśmiała i lekko nieśmiała, miękka i przyjazna, ale z ciepłą, kochającą, matczyną stroną. Jej biodra były bardzo piękne, a ja czułem się całkowicie zafascynowany jej tyłem. Asagold miała na sobie niebieskie dżinsy i kremowy sweter do kolan, a jej sutki wystawały kilka centymetrów od klatki piersiowej i były tak samo czerwone jak jej włosy. Trochę czasu zajęło jej ubieranie się, ale szybko zmieniła się w niebieski bawełniany sweter i białą koszulkę. "Dzięki. "Asagold powiedział w końcu, że cała nasza trójka odwróciła się już do łóżka. Przebrałam się w moje białe, workowate spodenki i położyłam się do łóżka. "Jak sobie życzysz, mój słodki książę. "Pocałowałem ją w usta i uśmiechnąłem się do niej, gdy Asagold wstał z łóżka. "Będę potrzebował kilku chwil, żeby wyzdrowieć z moich ogromnych orgazmów, zanim będę mógł uprawiać z tobą seks", powiedział Asagold, nie tracąc ani chwili z oczu. "Tylko pamiętaj, że mamy zamiar zrobić łóżko tak jak zwykle, a nie seksowny fartuch i nic więcej, więc to w porządku, żeby odzyskać siły. " Dodałem. Zaczęłam się rozbierać po drugiej stronie łóżka, położyłam wannę na jedną stronę, żeby móc się na nią wspiąć i podać jej drugi ręcznik, dostałam się pod kołdrę i zwinęłam...