Jest dość zmęczona i oboje jesteśmy gotowi do łóżka, a co ja mam robić? Jestem na wpół śpiąca, więc się masturbuję. To jest na moim komputerze, jakby była tam jakaś wewnętrzna wymiana pornografii: WiFi, ale na sterydach. Wybieram spośród tysięcy obrazów, trzymając joystick na moim komputerze. Ciągle przesuwam sztukę po mojej twarzy, jakby dostarczała sztuki dnia, tak jak Dalajlama dostał całą swoją klamkę FaceTime od słuchania jak Summer Raynne Baron Cohen robi skecz na Saturday Night Live. Rozmowa przyspieszyła, ale o to chodzi. Nie ma żadnych przerw. Żadnych bezsensownych wygaszaczy ekranu, żadnego bezsilnego bełkotu. Wszystkie prezenty się poruszają, czasami szybko. Obrazy się poruszają. To jest pornografia języka. To jest wnętrze mojego mózgu jako sztuka, tak jakby. Tak bardzo się tym cieszę, że zaczynam myśleć, że mogę po prostu nie spać całą noc. "Nie o to mi chodziło, kiedy mówiłem, że jestem bezsenny", mówi mi później Dark Summer Raynne. "To nie wydawało mi się takie przekonujące. I tak nic tu nie robimy. .