Kittykay86 trzymała ręce przy klatce piersiowej, dysząc, ale kumając mimo to. Otworzyła oczy i zobaczyła jasny rumieniec na twarzy mężczyzny, którego Kittykay86 pieprzyła, co również oznaczało, że właśnie przyszła. "Nigdzie nie idziesz, dzieciaku", powiedział jej terapeuta, podczas gdy na jego twarzy grał wielki uśmiech. "Miło cię poznać," odpowiedziała sarkastycznie mała dziewczynka. Nick zakrztusił się, jego oczy przesuwały się w dół do jej krocza. Na widok dziecka Kittykay86 nie mógł się powstrzymać od uśmiechu. "Teraz, dam ci wybór", powiedziała jej terapeutka. "Nie jest tak źle, jak ci się wydaje. Wszystko o co proszę w zamian za twoje zbawienie, to żebyś wybrała jedną z ról i wtedy dostaniesz swoje życzenie. "Kittykay86 odwróciła się, by spojrzeć na niego ponownie, jej oczy przepełnione żądzą. "Pierwszy to twój przywilej", powiedziała jej terapeutka, "i upewnię się, że nie pożałujesz swojego wyboru. "Kittykay86 uśmiechnęła się. "Najlepsza praca na świecie," dodała Kittykay86, "i jedynym powodem, dla którego tam jesteś, jest to, że zostałaś złapana w środku straszliwej inwazji. "Nick westchnął. "Cóż," zapytał, "czy mogę zagrać rolę trenera, czy asystenta trenera?" "Co masz na myśli?" "Pewnie, że mogę dostać posadę w klubie, albo nigdy bym tu nie przyszedł. .