Shannonscot oderwał się i wytarł głowę jej kutasa, który nie był pokryty moim własnym orgazmem, brązowawy płyn wyciekający z mojej cipki przez pokrywę mojej cipki. "Jestem w samym środku czegoś niesamowitego, prawda?" Shannonscot powiedziała cichym, ale głośnym głosem. Jej włosy ułożone kaskadowo, mokre fale na jej mokrym ciele, gdy Shannonscot szczotkowała spermę z krocza. "Boże, tak bardzo cię teraz kurwa potrzebuję. Nie przestanę, dopóki nie każę ci krzyczeć. "Nie zatrzymam cię." O Boże, już prawie jestem. Musisz mi tylko powiedzieć. "Chcesz, żebym powiedział "Potrzebuję cię"? To dobrze. Dobra, zaczyna się. "Shannonscot cofnęła się i dała mi najcięższy, najsilniejszy klaps, jaki w życiu dostałem. "Nie rób tego więcej! Dam ci maseczkę, oczywiście, dam ci maseczkę, jak tylko dostanę na ciebie usta i pomyślę o zjedzeniu cię na zewnątrz. Ale to jest mój kutas i potrafię o siebie zadbać, ok? "Wiedziałem, że potrafię o siebie zadbać, ale nadal czułem się tak dobrze. Jej kutas drżał mi w ręce i już czułam, że grozi mi wybuch szerokiego, silnego orgazmu. "Mam cię teraz w sobie i wiesz co? Pewnie zerżnę tę cipkę, jak tylko będę mógł ją wydostać. Więc rób, co mówię i proszę, nie nazywaj mnie suką!