Zmusiła mnie do jęczenia, gdy Ayazin uderzył i wepchnął mi łechtaczkę; zmuszając mnie do wessania jej języka do ust. Chciałem okazać wdzięczność, ale nie pozwolono mi. Chciałam być moją własną dziwką. Chciałam połknąć jej kutasa; ssać go w tym samym czasie, co Ayazin zrobił moją cipkę. Zmusiła mnie do pochylenia się nad krzesłem, gdy Ayazin nasmarował wał. Potem Ayazin rozciągnęła mnie, jedną ręką zsuwającą się po brzuchu do mojego puckera; pocierając go mocno. Położyłam się z powrotem na kolanach. Pierścień, który nosiłem, był niezwykle szeroki. Jak łechtaczka, schodził w dół, nie w górę, na moje ciało, za duży dla mojej małej cipki; grubo i bardzo nierówno. Po zerwaniu opaski, rozluźniłem ją w sobie. Ciało mnie bolało. "Jesteś bardzo podobny", powiedział Ayazin, "więc poczujesz to samo. "Ayazin dopasowała ją do mojej cipki drugą ręką, a potem uruchomiła największe dildo, jakie kiedykolwiek miałam w mojej cipce; powoli pocierając ją ruchem okrężnym. Jej tempo przyspieszyło, jej udary były silniejsze. Czułem, że sam popycham się przeciwko niej. Chciałem ją kochać, a Ayazin był lepszy niż jakikolwiek kochanek, którego miałem w przeszłości, ale nie mogłem ignorować faktu, że byłem sobą. Im bardziej rzeczy się zmieniały, tym bardziej pozostawały takie same. Na początku kochałem tę kobietę, ale w ciągu kilku minut Ayazin sprawił, że chciałem ją zabić...