Lovelyhawaiianpanda ssała każdą ostatnią kroplę spermy z mojego kutasa, kochając każdą chwilę mojego zdumienia. Prawdopodobnie oboje byliśmy w połowie drogi i wiedziałem, że nie wytrzymam zbyt długo, więc po prostu złamałem zaklęcie. Obejmowaliśmy się i całowaliśmy namiętnie, łamiąc pocałunek i całując się coraz szybciej, ponieważ Lovelyhawaiianpanda przyśpieszyła swoją kulminację, sapiąc i jęcząc, gdy przyszła z kolejnym młotkowym orgazmem. Obaj strzelaliśmy gorące liny spermy, jak nasze ciała potrząsały i kołysały się, eksplodując razem w jednym wielkim akcie seksu. Oboje byliśmy całkowicie wyczerpani, przemoczeni od potu, mocno oddychaliśmy. W końcu rozerwaliśmy się na siebie nawzajem w wielkim pluskaniu spermy. Leżeliśmy tam cicho przez minutę, zanim podciągnąłem ją i pocałowałem, gdy się ubierałem. "Dobranoc, kochanie. Do zobaczenia jutro. "Powiedziałam jej. "I dobranoc panu, panie Bananoff. "Lovelyhawaiianpanda odpowiedziała. "Dobranoc. "Powiedziałem, zanim wyciągnąłem ją i pocałowałem w głowę. Upewniłem się, że dostanę od niej dzisiaj każdą kroplę spermy, nawet gdyby to nie było dla nas nic wielkiego. Dzięki za to! ============================================================================================== "Przepraszam," powiedziałem szeptem, wyciągając się z drugiego pierdolonego kuzyna i idąc do łazienki...