Wildpammy nadal zaciskała swoje uda, rytmicznie chwytając i ciągnąc za mojego kutasa. Po około minucie, mój malutki penis (teraz rozmiar krewetki) nagle pojawił się w jej wnętrzu, oblewając ją swoim kutasem. Usłyszałem jej jęk i jeszcze raz zaciskające się uda, i wtedy wiedziałem, że mogę spulchnić ją na całego. Puściłem ją i wyskoczyłem z niej. Stanąłem na plecach, patrząc na jej twarz z pewną niechęcią, ale wiedząc, że decyzja należy do niej. To była jej kolej na mokre plecy, a ja zaplanowałem na uczucie mojej drodze w górę jej wału do moich kul oczekujących. Jak wchodziłem do niej, Wildpammy potknął się i uderzył jej rękę po łóżku. Z delikatnym jękiem, Wildpammy powiedziała: "Nie! Nie miałaś na mnie spać. Proszę, nie spływaj na mnie. "Patrzyłam na nią, a Wildpammy szybko odwróciła wzrok, a na mnie jej czerwona twarz w sekundę się zaczerwieniła. Skoczyłem z niej. Mój kutas stał się naprawdę twardy, a jej piersi były po prostu nieodparte. Wyjąłbym z niej swoją frustrację, ale musiałem spotkać się z Jamesem, a Wildpammy była tą, którą szantażowano. Wildpammy o tym wiedziała, więc kontynuowałam kazirodztwo...