Bluexstacey leżała na boku, jedna głowa opierała się na jego kolanach. "Cholera, ona jest taka gorąca. "Powiedziałem do siebie. "Oh, on ją kocha. "Powiedział. "Dlaczego nie zabierzemy jej z powrotem do pokoju, kiedy będziesz gotowa. "Pokój był ciemny, tak jak większość korytarzy. Posadziłam go na łóżku z nią na kolanach, a potem ja na jego plecach, trzymając go na łóżku, żebym mogła patrzeć na dziewczynę, jej miękkie piersi i sutki ledwo co pełne. Bluexstacey wyszła z opaski na oczy i zmusiła do wstania. Bluexstacey przestała. "W porządku", powiedział. "Kocham cię, i wiem, że nie powinnam, ale... . Kocham cię. "Zatrzymał się, a ja wiedziałam, że nie chodziło mu o słowa, tylko o to, jak je wypowiedział. Myślałam o tym przez chwilę. "W porządku," szepnęłam. Bluexstacey nadal klęczał na kolanach. Zwinął się ze mnie i pomógł jej usiąść. On stał, a ja za nim. Zabrał mnie do nogi łóżka i podniósł, podciągnął mnie pod pachę i położył z powrotem na łóżku. Czułam jego kutasa puchnącego w dłoni. "A ja potrzebuję od ciebie przysługi", powiedział. Odszedł, zanim mogłem odpowiedzieć. Znalazłem się w ciemnej sali, szukając mojego brata w ciemności. Nie było go, a ja nie wiedziałam, dokąd iść. .