Tessnaughty stała naprzeciwko mnie i kołysała się w kółko na moim kutasie. Widziałem jej własne cipki wargi machające tam i z powrotem i chciałem się z nimi bawić, ale nie odważyłem się ruszyć. Jej jęki były dość stałe i dawały nam obu przyjemność. Po kilku minutach poszedłem na zewnętrzną krawędź jej dziury. Tessnaughty przestała się trząść, a potem zaczęła mnie pieprzyć. Wchodziła i wychodziła, powoli i gładko. Kiedy Tessnaughty pieprzyła się ze mną, robiłem to samo, musiałem na nią uważać. Potem powoli wepchnęłam w nią całą swoją długość. Tessnaughty jęczała głośniej, najwyraźniej ciesząc się tym. Tessnaughty trzymała ją tam przez minutę, a potem powoli się wycofywała. Tessnaughty wróciła do mnie i położyła się na łóżku. Jęknąłem i znów pchałem się do przodu. Tessnaughty dostała się na ręce i kolana, a ja tym razem nadal trzymałem ją mocno. Moje ręce były głęboko w niej, ocierając się o mięśnie jej tyłu i ściskając jej tyłek policzki. Poszedłem powoli, jej orgazm nie przyszedł, więc zwiększyłem swoje tempo. Zaczęła znowu kumulować i całe jej ciało zaczęło drżeć, ale Tessnaughty nadal mnie trzymała. Tessnaughty trzymała mnie mocno, potem usunęłam głowę i wzięłam szybki oddech. Stałam i trzymałam ją blisko siebie. Potem położyłam ręce z powrotem na niej i pocałowałam się. .